„Wiesz kto mieszka w brzuszku?”

„Kim jest Wasz Bejbik?”

„Będziecie mieć chłopca czy dziewczynkę?”

„Jakie imię wybraliście?”

„Kupiliście już wyprawkę?”

„Wolałabyś chłopca czy dziewczynkę?”

To tylko kilka z wielu pytań, ktre sŁyszy ciężarna  A zapomniałabym!
Są jeszcze przepowiednie.

Wyglądasz tak i tak, czyli będzie chłopczyk. Jjesz to i to aaaa to musi być dziewczynka. Nie jestem zbytnio przesądna więc jedyną wyrocznią dla mnie jest moja Pani Doktor. 2.11.2017 dała mi do zrozumienia, że raczej będzie to dziewczynka, ale pewności na tamtą chwilę nie było, wiĘc cierpliwie czekałam.

23.11. dzieciątko ani na chwilę nie dało się „podejrzeć” więc czekaliśmy dalej. Tym razem do 21.12 – by dowiedzieć się kim jest BEJBIK. Był to termin kolejnej wizyty i tego najważbiejszego USG połówkowego.

Zanim zdradzę Wam tą gorącą informację, wytrzymajcie jeszcze chwilę i nie przesuwajcie do końca postu. Chcę podzielić się z Wami jeszcze jedną prawdą. Bez końca wszyscy pytali mnie kogo bym wolała, chłopca czy dziewczynkę. Synka, Córkę? Już dawno śmialiśmy się z Kubą, że nasz Syn otrzyma imię KINGUŚ, a Córeczka KUBUSIA. Możecie mi nie wierzyć, ale ja na prawdę nie miałam tzw. parcia na konkretną płeć dziecka. Najwspanialszym prezentem był dla mnie fakt, że rozwija się we mnie nowe życie, a czy ciuszki będą chłopięce czy dziewczęce, było dla mnie mniej istotne. I tak wiedziałam, że moja wyprawka będzie w bieli i beżu – taka bardzo jasna i delikatna  Taką sobie wymarzyłam  Ani razu nie czułam też presji ze strony Kuby, nie miał tak jak ja oczekiwań co do płci i bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ ta presja na konkretną płeć, nie przysłoniła nam – przyszłym rodzicom po raz pierwszy – tego co w tym oczekiwaniu jest najważniejsze 

Podobnie było z imionami, każde z nas miało jakieś swoje mniej lub bardziej trafione typy na imię dla naszego Maluszka, ale jednogłośnie zdecydowaliśmy, że zajmiemy się tym dopiero wtedy jak usłyszymy od lekarza – To …. 

Czasem miałam chwile słabosci i ulegałam presji otoczenia: „Ale musicie już wybrać imię!”, „Trzeba zaczacząć o tym myśleć, to na pewno trochę potrwa” „Nie macie imienia??? Ja mam już 5 możliwości – ale zawsze wtedy mogłam liczyć na mojego Męża, który przypominał mi, że nie wiemy jeszcze kim jest Bejbik.

No to teraz oficjalnie oznajmiam, iż zaczynamy myśleć poważnie nad imieniem  Zaczynam przeglądać kalendarz, kroniki rodzinne, śledzić imiona gwiazd  haha Ogłaszam szukanie idealnego imienia dla …..

Oto Nasz pierwszy filmik przekazujący tą wspaniałą nowinę

Przyznam się Wam, że czułam od około 4 miesiąca, że to będzie dziewczynka. Kubie śnił się raz syn, ale to pewnie jeszcze przed nami  Czuję się wspaniale i na pewno nie chciałabym by był to mj pierwszy i ostatni raz w ciąży. Marzyłam o tym by mieć córkę i jestem ogromnie wdzięczna Bogu, że będę mogła się nią cieszyć już niebawem. Teraz w głowie mam milion myśli jaka będzie. Jeszcze jej z nami nie ma a ja ciągle mam wrażenie, że na mnie patrzy i usmiecha się słodko.

Pojawiły się już pierwsze typy na imiona, ale ciągle nie jesteśmy pewni. Pomocy!

Skomentuj