Oto jedna z moich jesiennych rustykalnych realizacji. Chcę zaprezentować Wam dzisiaj coś wyjątkowego. Wyjątkowo naturalnego, prostego i sielskiego.

Prawda, że urokliwa? Uwielbiam taki delikatny klimat, nawiązujący do wiejskiej sielanki. Pamiętam jak przy organizacji mojego wesela dbałyśmy z siostrą o każdy detal by było rustykalnie, delikatnie ale z elementami drewna. Teraz gdy miejsce idealne już powstało, nie potrzebujemy tu wiele dekoracji by zadziała się MAGIA.

Wystarczą świeże kwiaty, kilka personalizowanych elementów dodających charakteru przyjęcia i efekt jest niebywały. Zachęcam Was i będe Was do tego inspirować by trochę czasem „wyluzować” i spędzać właśnie w takich miejscach rodzinne przyjęcia. Jest o niebo luźniej, piękniej i naturalniej.

W tej stylizacji zwróćcie uwagę na balon zaryzykowałam i wypełniłam go żywą zieloną paprotką, chciałam dodać mu trochę naturalnego klimatu. Plastikowe balony średnio pasują do stodoły. Kolejna moja wariacja to świeca w słoiku z gałązką gipsówki, piekny efekt nie tylko na zdjęciach <3

miejsce: Folwark Ruchenka – Barn House

Znajdziecie ich na Instagramie i FB – tam cała masa zdjęć z różnych przyjęć 

A czy baby shower w stodole jest mozliwy? Czy to w ogóle pasuje? TUTAJ macie dowody! 

A tutaj kilka inspiracji z moich sesji i realizacji :

Skomentuj