Minęło 38 tygodni i 5 dni a ja wreszcie mogę powiedzieć że #jestemgotowa !Gotowa na macierzyństwo, na zmiany, na Ciebie Saro. Wraz ze szczerymi wyzwaniami na samej mecie ciąży – łapcie również inspiracje na brzuszkową sesję  Zachęcam Was do zrobienia sobie choć jednej pamiątkowej sesji. To tak piekny czas w życiu kobiety, który ogromnie zmienia nas nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim wewnętrznie. 

Przyszedł czas by zwolnić, by zatrzymać się nad tym co już mam, co przeżyłam i co udało się osiągnąć. To czas by tak po prostu być dla Ciebie.

Może nie przeczytałam wszystkich książek na temat pielęgnacji i zajmowania się noworodkiem, może nie pojęłam wiedzy na temat wszystkich medycznych zabiegów szczepień które nas czekają, może nie przygotowałam idealnej wyprawki i idealnego miejsca do spania, karmienia, przewijania, zabawy. Może na to wszystko przyjdzie jeszcze czas, ale na pewno moja głowa i serce są gotowe by wziąć Cię na ręce i pokazać Ci cały świat.

Są obawy! Oczywiście, że są – bez nich chyba nie byłabym sobą. Odkąd pamietam lubiłam mieć wszystko zaplanowane i ułożone pod linijeczkę, aż tu nagle to Ty dyktujesz warunki i zaskoczysz mnie, wtedy kiedy będziesz gotowa i chętna by nas poznać 

Siedzę w restauracji i ciagle mam wrażenie, że za sekundę odejdą mi wody. Siadam na kanapie czy krześle i ciągle sprawdzam, czy na pewno nic nie „zamoczyłam”. Te ostatnie dni są dla mnie pełne adrenalinki, bo ten moment zaskoczenia będzie wyjątkowy i mimo, że wiem, że alarm przyjdzie w najmniej oczekiwanym momencie, to ciągle myślę że to już.

W tym tygodniu rodziłam już chyba 15 razy 

Ten moment oczekiwania dał mi dużo pokory i spokoju. Nigdy nie potrafiłam na nic cierpliwie czekać, aż tu nagle pojawiłaś się Ty i cały mj świat musiał przejść metamorfozę 

Od tygodnia każdego wieczora kładę się spać wykąpana, ogolona i taka jednym słowem gotowa, ale Ty nadal każesz mi czekać 

Dostaniesz tyle czasu, ile potrzebujesz, ale ja na prawdę nie myślę już o niczym innym tylko o tym jaka będziesz, do kogo będziesz podobna, co będziesz lubiła a czego nie zniesiesz.

Niebawem się widzimy! A tymczasem łapcie boho inspiracje oczami mojej niezastapionej – Leny <3

Trzymajcie za mnie kciuki! Niebawem stanę przed najważniejszym wyzwaniem w swoim życiu i chciałabym dumnie powiedzieć Wam że dałam radę! Ale tego dowiemy się niebawem 

Zdjęcia: Lena Kołodziejak

Sukienka: Little John

Body: Zara

Miejsce: Folwark Ruchenka

Auto: The Car Bar

Kwiaty: Kwiatów Kilka

Skomentuj